sobota, 9 lipca 2011

Maroko moje..


Przez lata całe ten nie tak odległy, a jeszcze do dzis tajemniczy dla nas, europejczyków kraj - przyciagał spragnionych wrażeń podróżników, filmowców, malarzy i kochanków..
Od egzotycznego Tangeru , uwiecznionego w szkicach  Delacroix, Matisse'a i Bacona, przez Casablancę, miejsce akcji słynnego filmu z Humphrey'em Bogartem i Ingrid Bergman aż do mrożącego i magicznego Marrakeszu, znanego z filmu "W stronę Marrakeszu" z Kate Winslet, "Pod osłoną nieba" Bertolucciego, czy "Piano bar", z piękną Patricią Kaas.
Znawców sztuki przyciągała monumentalna i surowa architektura medin i królewskich pałaców, wspinaczy i amatorów treckingu kusił surowy Atlas Wysoki, położony w południowej części kraju.
Nadatlantycki Agadir z piękną, szeroką plażą i portem bogatym w setki gatunków ryb i owoców morza, Essaouira-malownicza i na poły europejska, pełna artystów,kafejek i straganów,Tiznit-gdzie można kupić wyrabianą przez miejscowych rzemieślników,piękną berberyjską biżuterię- to miejsca, gdzie czas się zatrzymał, powietrze pachnie inaczej, słodkawo i korzennie, a jednocześnie świeżo i morsko.





Maroko - kraj zaklinaczy, tatuaży, oleju arganowego, kwitnących migdałowcow i kóz spacerujących beztrosko po drzewach.. Odwiedźcie te miejsca, bo naprawdę warto...