To był dobry czas na wianki.. bielone z korzonków ,patyków. Jedne były szare, inne całkiem bielutkie. Na Wszystkich Świętych z kwiatami.
A na Boże Narodzenie prościutkie, golutkie..może tylko z żywymi gałązkami i świecami. Jak myślicie?
W każdym razie są cały czas w sprzedaży i na żywo wyglądają cudnie..prawdziwy hicior!