Historia dosyć mroczna i dramatyczna , jak przystało na nastolatka..kreska całkiem fajna:)
Ja w tym czasie zrobiłam ciasto- nieciasto... nie jestem Magdą G. w kuchni..przynajmniej ostatnio.
Dobrze,że nie jesteśmy chińskimi matkami, nasze dzieci maja trochę więcej luzu, a i my sobie czasem potrafimy odpuścić...."opadnięte ciasto", kurz na półce, czy brudne gary.
W wolnej chwili przeczytajcie książkę Amy Chua " Bojowa pieśń tygrysicy". Ubawicie się świetnie. Polecam wszystkim surowym matkom:)
Dobrej nocy Kochani..na dzisiaj już odpuszczam...
No kreska faktycznie calkiem fajna.. Widac talent odziedziczyl po mamie :)
OdpowiedzUsuńWymaga jeszcze dużo pracy:)Dziękujemy za uznanie:)
UsuńJak to nie masz lubczyku?!! No katastrofa ;)) To zapraszam do mnie do ogródka bo jeszcze się tam jakiś pręży :)) A komiks Szymonowy fajny :) Buźka :)
OdpowiedzUsuńMadziu to Twój artykuł tak mnie zainspirował:)
Usuńhehehe u mnie kurzu dostatek sprzątam raz w tyg i to nie wychodzi haha
OdpowiedzUsuńa lubczyk koniecznie zdobądź - tak nie może być ;)
pozdrawiam
w tym zabieganiu na nic nie ma czasu:)
UsuńKomiks rewelacja , ale ma chłopak wyobraźnię i talent!!!
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio tyle kurzu, ze aż trudno oddychać ;) Wczoraj ostatnie szlifowanie mąż zakończył ufffff ;)
Urywki z twojej kuchni - bardzo klimatycznie ;)
Buziaki
i dzięki za pzrzepis na miksturę ;)
Pozdrawiam Różyczko i wracaj do zdrowia:)
UsuńMorze i Magdą G. nie jesteś, ale wygląda to bardzo apetycznie!!!
OdpowiedzUsuńBlog powalił mnie na kolana, nie wspomnę o Twoim talencie!!! Aż mnie skręca:)
Zapraszam do mnie :-)
http://shabby-shop76.blogspot.com/
Dziękuję za miłe słowa, już lecę do Ciebie:)
Usuńach czasem trzeba sobie odpuscic, by poczuc sie komfortowo!!!
OdpowiedzUsuńnasze domy to nie muzeum przeciez;)
swietny rysunek, piekne dekoracje!!!
zapraszam po odbior wyroznienia:
http://lookinginspirations.blogspot.de/2012/11/jesiennie.html
Miło tu wracać po odrobinę ciepłych słów. Dziękuję:))
UsuńŚwietnie Szymon rysuje!!! No ale z genami trudno walczyć :))) Ja Kasiu od jakiegoś czasu to sobie odpuszczam częściej niż często :)) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńWszystko wymaga pracy i zaangażowania:)
Usuńale odpuścić czasem warto:)
Wow ale komiks!
OdpowiedzUsuńKochana musisz koniecznie zrobić więcej zdjęć w kuchni. Masz takie ciekawe meble...
Kasiu, meble są starą sosnową kuchnią, przemalowaną ostatnio na kremowo:)
UsuńDzieci mają wyobraźnię!Zaintrygowało mnie to: "jak przystało na nastolatka" Ty też tak masz w domu. Ja myślałam, że tylko mój Krzyś siedzi w komiksach i W KOMPUTERZE (dosłownie). Co to za dziwne czasy. Ja też lubię, nie powiem, ale obejdę się bez tego. I czasami jestem surowa:( niestety, bo ktoś musi być:(
OdpowiedzUsuńBoże, jak ja Ci dziękuję, że nie jestem chińską matką:) Książki nie czytałam, ale zaintrygowała mnie:)Spróbuję znaleźć. Pozdrawiam serdecznie. I zapraszam Cię na moje Candy:)
Ja też Cię pozdrawiam i pędzę do Ciebie:)
Usuń