Kasiu a czemu nie masz sklepiku niedaleko mojego domku?Wpadałabym do Ciebie i kupowałabym:)))A jak bym nie kupowała to bym się zachwycała:)))I jeszcze sobie z Tobą rozmawiała:)))
Kolory i wzory ceramiki to zasługa Piotra, moje są tylko aranżacje, ale i tak sprawia mi ogromną frajdę eksponowanie tych "cudów" i układanie ich na wszelkie możliwe sposoby. Miłego dnia, pozdrawiam Wszystkich:)
Boże od samego patrzenia robi się błogo:)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko eksponujesz Kasiu.
takie wypieki to ja rozumiem:) cuda!
OdpowiedzUsuńKasiu a czemu nie masz sklepiku niedaleko mojego domku?Wpadałabym do Ciebie i kupowałabym:)))A jak bym nie kupowała to bym się zachwycała:)))I jeszcze sobie z Tobą rozmawiała:)))
OdpowiedzUsuńFajowa ta miętka w wielkanocnym wydaniu:)
OdpowiedzUsuńbuziaki, Kasiu:)
cudownie lawendy nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńSlicznosci jak zawsze u Ciebie :) Milego wieczorka Kasiu Ci zycze :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńNo i zapomniałam dać żonkile, już się poprawiam i dziękuję:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj, w tej mięcie, jest wyjątkowo ślicznie.
OdpowiedzUsuńKolory i wzory ceramiki to zasługa Piotra, moje są tylko aranżacje, ale i tak sprawia mi ogromną frajdę eksponowanie tych "cudów" i układanie ich na wszelkie możliwe sposoby. Miłego dnia, pozdrawiam Wszystkich:)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mnie kuszą te michy... ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczne przedmioty i śliczne aranżacje :)
OdpowiedzUsuń