Witajcie moi Mili!
Jajeczka zniesione..malują się praktycznie same..taką frajdę mi to sprawia:))
W sklepie feeria barw..co krok potykam się o coś kolorowego. Nie jest ustawione, jak zwykle kolorami, ale pomieszne pastelami, kolorowymi kwiatkami, świecami, kurkami..Pastele mieszają się ze sobą, żeby zaczarować szary świat pchający się przez okno:)
Mam nadzieję, że wiosna zbliża się i to całkiem dużymi krokami.
Piekne jajka :) Cuudnie i wiosennie :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńJajecznie i wielkanocnie się zrobiło :-)
OdpowiedzUsuńSliczne te pisanki:) Tak, koniecznie niech czaruja ten szary swiat bo my juz wiosne chcemy! :) Milego dnia
OdpowiedzUsuńPięknie! nie wiadomo na cum najpierw zatrzymac wzrok.
OdpowiedzUsuńJak pięknie i wiosennie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudowności :)))
OdpowiedzUsuńCzuć już u Ciebie, że Wielkanoc co raz bliżej, śliczne są :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką twoich malowideł!!! Pieknie to zrobiłaś:)))
OdpowiedzUsuńja też czekam na wiosnę z utęsknieniem...
fajne jaja!!!
OdpowiedzUsuńAle cudowne są te jajka,które sama pomalowałaś!Bajka!Bardzo,bardzo mi się podobają.Wogóle ślicznie jest tam u Ciebie...jak zawsze:)Czemu Ty mieszkasz tak daleko????
OdpowiedzUsuńŚlicznie malowane pisanki i piękne ozdoby wielkanocne. Widać nie próżnujesz:)))
OdpowiedzUsuńsame slicznosci pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńUroczy ten Twój wiosenno - wielkanocny nieład ;o) chociaz nie przepadam za pisankami innymi niż te, gotowane w obierkach z cebuli - Twoje malowane w kwiaty chętnie ułożyłabym na swoim stole. Piękne.
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję Kochani za wszystkie dobre słowa.
OdpowiedzUsuń